KONKURS z Canpol babies zestaw z króliczkiem. - WYNIKI-

  Witam! rozpoczynamy konkurs!

O JAKĄ NAGRODĘ GRACIE ?  
Zestaw z króliczkiem marki Canpol babies, który składa się z 4 elementów.


Czas trwania konkursu: 13.05- 27.05.2019


 TEMAT: "Kreatywne zabawy z dzieckiem" 

 JAK WYGRAĆ?
Pokaż na zdjęciu lub opisz pomysły na kreatywne zabawy z dzieckiem.
Zdjęcie lub opis własnego autorstwa- nie może być ściągnięte z Internetu. Nie może być nagrodzone w innym konkursie. Jedna osoba=jedno zgłoszenie.
Gdzie wstawiamy prace?
- pod tym wpisem na blogu lub
- na Fanpage na facebooku LINK
 REGULAMIN:
1. Organizatorem konkursu jest blog: Majmusiowe cottonki . Sponsorem nagrody jest firma: Canpol Babies.
2. Nagrodą w konkursie jest zestaw z króliczkiem marki Canpol babies.
3. Konkurs trwa od 13.05.2019 do 27.05.2019 (zgłoszenia przyjmowane są do godziny 23:59).
4. Wyniki konkursu zostaną opublikowane na blogu oraz na Fanpage Majmusiowe cottonki w ciągu 6 dni od jego zakończenia. Po ogłoszeniu wyników wytypowane osoby zobligowane są do przesłania danych adresowych w przeciągu 2 dni od ogłoszenia wyników. W przypadku nie przesłania danych adresowych w wyżej wymienionym terminie, typowani są kolejni zwycięzcy na tych samych zasadach.
5. Temat konkursu:
"KREATYWNE ZABAWY Z DZIECKIEM" 
Prześlij zdjęcie lub opis przedstawiające zabawy z dzieckiem. Fotografia nie musi zawierać widocznej twarzy.
6. Wygrywa 1 osoba. Pracę wybieram ja :-) POWODZENIA!
7. Jedna osoba może przesłać 1 zgłoszenie, swojego/ rodziny autorstwa! Praca zgłoszona, nie powinna być już nagrodzona w innym konkursie. Prace konkursowe można zamieszczać na:
*Fanpage pod zdjęciem konkursowym:
8. Nagroda wysyłana jest tylko na terenie Polski bezpośrednio od Producenta marki Canpol Babies. Wszelki kontakt proszę kierować do Organizatora konkursu: (Majmusiowe cottonki)
9. Serwis Facebook zwolniony jest z pełnej odpowiedzialności co do przebiegu konkursu. Promocja nie jest w żaden sposób sponsorowana, popierana ani przeprowadzana przez serwis Facebook ani z nim związana.
10. Udział w konkursie jest bezpłatny i dobrowolny.
11. Dane oraz informacje dostarczone przez Uczestników konkursu będą wykorzystane na potrzeby konkursu (m.in. ogłoszenie wyników, dostarczenie nagrody). Tym samym Uczestnik akceptuje rozporządzenie RODO na potrzeby konkursu.
12. Uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie przez Organizatora oraz firmę Canpol I Sp. z o.o. SKA ich danych osobowych na potrzeby organizacji konkursu i wysyłki nagród. Dane uzyskane w związku z organizacją konkursu będę wykorzystywane zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz.U.2002.101.926 ze zm.)
13. W celu odebrania nagrody Uczestnik zobowiązany jest do przesłania danych ( adres, imię i nazwisko, adres mailowy i numer telefonu) do wysyłki Organizatorowi konkursu, w celu przekazania ich Sponsorowi.
14. Konkurs nie jest loterią promocyjną w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt. 9 Ustawy o grach i zakładach wzajemnych z dnia 29.07.1992 r. (Dz. U. z 2004r., Nr 4, poz. 27, z późn. zm.) i nie podlega regułom zawartym w ww. ustawie, rozporządzeniach wykonawczych do tej ustawy.
15. Organizator ma prawo zmienić warunki regulaminu przed wcześniejszym poinformowaniu Uczestników o dokonanej zmianie.
16. Uczestnik przystępując do konkursu wyraża zgodę na upublicznienie jego pracy konkursowej.
17.
Uczestnik przystępując do konkursu jednoznacznie wyraża zgodę i oświadcza o zapoznaniu się jak i  zaakceptowaniu regulaminu konkursu.
18. Z konkursu wyłączone są osoby spokrewnione z organizatorem konkursu (członkowie rodziny).
19.  Organizator ma prawo do zmiany regulaminu, po wcześniejszym poinformowaniu Uczestników konkursu.
Informacje o przetwarzaniu danych 
(według rozporządzenia z 25 maja o ochronie danych osobowych (RODO)
  1. Administratorem strony jak i osobą przetwarzającą Pani/a danych osobowych jest blogerka Majmusiowe cottonki (Organizator konkursu), oraz marka Canpol babies (Sponsor konkursu).
  2. Dane będą przetwarzane w celu wyłonienia zwycięzców, przyznania nagród, jak i ich wysyłki.
  3. Dane mogą być udostępniane (imię + nazwisko+ praca konkursowa) na blogu i Fanpage Majmusiowe cottonki, w celu prawidłowej realizacji konkursu- według regulaminu.
  4. Dane zwycięzców (adres, imię i nazwisko, adres mailowy i numer telefonu) będą przechowywane przez Organizatora, w celu realizacji nagród .
  5. Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
  6. Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych do jej wycofanie. Skorzystanie  prawa cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody. 
  7. Pełen regulamin Blogosfery Canpol babies (Regulamin). 

WYNIKI
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za udział. Macie cudowne pomysły na kreatywne zabawy z waszymi maluchami, jednak ja mam tylko 1 nagrodę. Wybór był trudny, ale po przeczytaniu wszystkich odpowiedzi po kilka razy i obejrzeniu dołączonych zdjęć postanowiłam nagrodzić kreatywną mamusię i ciocię:
Gabriela P. (odpowiedź z bloga):

 Moja córeczka ma dopiero 9 miesięcy, wiec jesteśmy dopiero na etapie zabaw w "akuku", ale w tym wpisie chciałabym się podzielić dwiema zabawami, które są naszymi ulubionymi wraz z moją 6-letnią siostrzenicą, gdzie zarówno ja jak i ona możemy się wykazać kreatywnością :)
Pierwsza z nich jest zabawa w szukanie skarbu :)
Dzień wcześniej przygotowuję naszą mapę skarbów. Najlepiej ją trochę "podrasować", aby wyglądała na starą -to doda autentyczności ;) Ja pomalowałam ją farbą, a końce podpaliłam zapalniczką. Można ją dodatkowo trochę pozginać i efekt będzie super. Co na mapie ma się znajdować? U nas akurat narysowałam plac podwórka u babci na wsi, bo tam planowałyśmy naszą zabawę. Jeżeli wybieramy się np. do parku, również można stworzyć jego mapę. Należy tylko dobrze rozplanować gdzie schowamy nasze wskazówki, aby dziecko bez problemu mogło się połapać i dotrzeć do poszukiwanego skarbu :) Ja zaznaczyłam kolejno w kółeczkach numery gdzie znajdują się poszczególne wskazówki. Pierwszą z nich siostrzenicy dałam w domu, wraz ze zwojem mapy :) Był to jej miś, który u babci w domu zawsze ma swoje stałe miejsce- na szafce. Już wiedziała gdzie szukać kolejnej wskazówki. :) Kolejną z nich była klamerka do ubrań. Siostrzenica dobrze zna podwórko babci i doskonale wiedziała gdzie na dworze wiesza się pranie. Jeżeli dziecko nie zrozumie o co chodzi ze wskazówką, możemy je naprowadzić dając słowne podpowiedzi. Następną wskazówką było położone drewienko pod miejscem ze sznurkami na pranie. O co mogło chodzić? O szopę w której dziadek przechowuje drzewo.  Jedną z kolejnych wskazówek był klucz. Klucz do furtki wejściowej na podwórko. Na początku nie była przekonana czy dobrze myśli i do czego jest ten klucz, ale spojrzała na mapę i wszystkie możliwe miejsca gdzie mogą być schowane wskazówki i wszystko było jasne. Zbliżając się do końca naszych poszukiwań siostrzenica znalazła kolejną wskazówkę, którą przygotowałam- była to foremka do piaskownicy. Od razu do niej pobiegła. Leżał w niej worek z łopatką. Czyżby to koniec? Niee. Musiałam ją jedynie nakierować, gdzie najlepiej zacząć działać łopatką. Zaczęła kopać nią w piasku i znalazła swój ochoczo poszukiwany SKARB! :) W słoiku, który zakopałam w piaskownicy znajdowały się okulary i kółko do pływania oraz kilka cukierków :) Siostrzenica baaardzo lubi pływać, więc to był dla niej świetny prezent. Ważne aby była to drobna rzecz, która ucieszy dziecko. Wskazówki można chować na prawdę gdzie tylko chcemy i mamy możliwość. Tutaj nie ma ograniczeń, liczy się głównie nasza pomysłowość. U nas na naszej mapie skarbu była jeszcze zjeżdżalnia, skalniak z kwiatami w babci ogrodzie, huśtawka i duże drzewo. Na tym zakończyłyśmy naszą zabawę w poszukiwaczy skarbów :)
Kolejną zabawą wraz z siostrzenicą jest tworzenie wszelkich mas plastycznych w zaciszu domowym. Znalazłyśmy przepisy na domowej roboty piankolinę, piasek kinetyczny,  i masę solną. Ta ostatnia jest najprostsza, więc poszła na pierwszy ogień. Do wytworzenia tej masy potrzebujemy jedynie 3 prostych składników: *szklanka soli *szklanka mąki * na oko pół szklanki wody. Przy samym ugniataniu masy było już sporo radości. Później lepiłyśmy z niej przeróżne figurki i wykazywałyśmy się artystycznie. Tak oto wspólnie stworzyłyśmy niesamowitą pamiątkę dla mnie i mojej córeczki, której małą stópkę i rączkę odbiłyśmy na masie. :) Siostrzenica bardzo mi w tym pomogła i dodatkowo miała przy tworzeniu rzeźby jej ulubionej myszki z bajki niezłą frajdę a efekt jest na prawdę świetny :) Teraz czekamy, aż całkowicie wyschnie i zabierzemy się za pomalowanie ją farbkami. Aby uzyskać kolor, do masy solnej można dodać naturalne barwniki w postaci przypraw, które z pewnością każdy znajdzie w swojej kuchni (np. żółty- kurkuma, czerwona papryka- czerwony). Bardzo polecam zabawę i eksperymentowanie z takimi masami, bo na prawdę potrafią one pobudzić wyobraźnię i kretywność nie tylko u dzieci, ale także naszą :)
Gabriela P.
gabriela-89-89@o2.pl
Serdecznie GRATULUJĘ napisałam do pani maila czekam na odp.

Komentarze

  1. U nas ulubionymi zabawami kreatywnymi jest sensoplastyka w warunkach domowych. W kuchni na podłodze rozkładamy folię malarską i rozpoczynamy zabawę. Zwykle na początek bierzemy suche produkty spożywcze, np. ryż, makaron w różnych kształtach, fasolę. Nasz maluszek uwielbia wsypywać, rozsypywać i przesypywać je do kolorowych kubeczków. Poznaje przy tym różne faktury i kształty. Lubimy też wziąć gruby sznurek lub tasiemkę i nawlekać na nią makaron rurki. Uwielbiam patrzeć jak maluszek skupia się na tej czynności. Jeśli mamy akurat w domu dużą kartkę papieru to warto narysować coś na niej i za pomocą wystudzonego kisielu (służącego jako klej) wyklejać obraz naszymi wcześniej wspomnianymi 'zabawkami'. Np ostatnio na Wielkanoc wyklejaliśmy gigantyczną pisankę narysowaną na kartce (maluszek smarował kolejne paski na pisance kisielem, a następnie wysypywał je ryżem, makaronem, grubymi kaszami itp.).
    Po zabawach z suchymi produktami lub po prostu dla odmiany czasami proponuję maluszkowi zabawy z produktami mokrymi, ugotowanymi. Tu także udział biorą produkty spożywcze, np ryż czy makaron w różnych kształtach, wcześniej ugotowany z dodatkiem barwników spożywczych, co jeszcze bardziej podnosi atrakcyjność zabawy. Ugotowany i wystudzony ryż czy makaron są lepkie, dzięki czemu dziecko może lepić z nich różne figury lub wyklejać obrazki.
    Zabawy takie bardzo pobudzają kreatywność u dziecka, co obserwuję niemal za każdym razem, widząc co dziecko potrafi wymyślić i zrobić z takimi prostymi dla nas rzeczami, jak produkty spożywcze. Dodatkowo, ilość bodźców zwłaszcza wzrokowych i czuciowych wspomaga rozwój dziecka i przyczynia się do powstawanie nowych połączeń nerwowych w mózgu. Dodatkowymi plusami tego typu zabaw jest to że nie potrzebujemy tu żadnych drogich zabawek, a tylko produkty które mamy w kuchennych szafkach oraz to, że zabawy te dają dziecku tyle możliwości, że nie nudzą się, lecz potrafią zając dziecko czasami naprawdę na kilka godzin. Poza tym zabawy te są bezpieczne (z wykorzystaniem tylko jadalnych produktów) i wbrew pozorom wcale nie takie brudne jak mogłoby się wydawać (dziecko zwykle siedzi w miejscu i jest skupione za zabawie).
    Warto przy tego typu zabawach zdjąć dziecku skarpetki, żeby miało możliwość poczuć te wszystkie faktury także stopami.
    Monia M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kreatywnych zabaw jest co nie miara lecz wybrać najlepsze mama musiała :

    -Zabawa numer 1 to zwierząt naśladowanie , a przy tym zgadywanie do kogo odgłos należy . Lista zwierząt jest długa więc nie starczy jednego popołudnia. :)
    -Zabawa numer 2 to zabawa idealna na ciepłe dni kiedy to kredą na podwórku malujemy
    -Zabawa numer 3 to zbieranie darów natury kwiatki , liście , zboża suszymy i do naszego zielnika zanosimy, a w długie zimowe dni ich nazwy i kształty sobie przypominamy i przy tym dużo frajdy mamy :)
    -Zabawa numer 4 to zabawa szczególna bo karmika składanie z przygotowanych elementów przez dziadka cudu dokonywanie :)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście bloga obserwujemy i na facebooku również o sobie dać znajemy :)

      Usuń
  3. Moja córeczka ma dopiero 9 miesięcy, wiec jesteśmy dopiero na etapie zabaw w "akuku", ale w tym wpisie chciałabym się podzielić dwiema zabawami, które są naszymi ulubionymi wraz z moją 6-letnią siostrzenicą, gdzie zarówno ja jak i ona możemy się wykazać kreatywnością :)
    Pierwsza z nich jest zabawa w szukanie skarbu :)
    Dzień wcześniej przygotowuję naszą mapę skarbów. Najlepiej ją trochę "podrasować", aby wyglądała na starą -to doda autentyczności ;) Ja pomalowałam ją farbą, a końce podpaliłam zapalniczką. Można ją dodatkowo trochę pozginać i efekt będzie super. Co na mapie ma się znajdować? U nas akurat narysowałam plac podwórka u babci na wsi, bo tam planowałyśmy naszą zabawę. Jeżeli wybieramy się np. do parku, również można stworzyć jego mapę. Należy tylko dobrze rozplanować gdzie schowamy nasze wskazówki, aby dziecko bez problemu mogło się połapać i dotrzeć do poszukiwanego skarbu :) Ja zaznaczyłam kolejno w kółeczkach numery gdzie znajdują się poszczególne wskazówki. Pierwszą z nich siostrzenicy dałam w domu, wraz ze zwojem mapy :) Był to jej miś, który u babci w domu zawsze ma swoje stałe miejsce- na szafce. Już wiedziała gdzie szukać kolejnej wskazówki. :) Kolejną z nich była klamerka do ubrań. Siostrzenica dobrze zna podwórko babci i doskonale wiedziała gdzie na dworze wiesza się pranie. Jeżeli dziecko nie zrozumie o co chodzi ze wskazówką, możemy je naprowadzić dając słowne podpowiedzi. Następną wskazówką było położone drewienko pod miejscem ze sznurkami na pranie. O co mogło chodzić? O szopę w której dziadek przechowuje drzewo.  Jedną z kolejnych wskazówek był klucz. Klucz do furtki wejściowej na podwórko. Na początku nie była przekonana czy dobrze myśli i do czego jest ten klucz, ale spojrzała na mapę i wszystkie możliwe miejsca gdzie mogą być schowane wskazówki i wszystko było jasne. Zbliżając się do końca naszych poszukiwań siostrzenica znalazła kolejną wskazówkę, którą przygotowałam- była to foremka do piaskownicy. Od razu do niej pobiegła. Leżał w niej worek z łopatką. Czyżby to koniec? Niee. Musiałam ją jedynie nakierować, gdzie najlepiej zacząć działać łopatką. Zaczęła kopać nią w piasku i znalazła swój ochoczo poszukiwany SKARB! :) W słoiku, który zakopałam w piaskownicy znajdowały się okulary i kółko do pływania oraz kilka cukierków :) Siostrzenica baaardzo lubi pływać, więc to był dla niej świetny prezent. Ważne aby była to drobna rzecz, która ucieszy dziecko. Wskazówki można chować na prawdę gdzie tylko chcemy i mamy możliwość. Tutaj nie ma ograniczeń, liczy się głównie nasza pomysłowość. U nas na naszej mapie skarbu była jeszcze zjeżdżalnia, skalniak z kwiatami w babci ogrodzie, huśtawka i duże drzewo. Na tym zakończyłyśmy naszą zabawę w poszukiwaczy skarbów :)
    Kolejną zabawą wraz z siostrzenicą jest tworzenie wszelkich mas plastycznych w zaciszu domowym. Znalazłyśmy przepisy na domowej roboty piankolinę, piasek kinetyczny,  i masę solną. Ta ostatnia jest najprostsza, więc poszła na pierwszy ogień. Do wytworzenia tej masy potrzebujemy jedynie 3 prostych składników: *szklanka soli *szklanka mąki * na oko pół szklanki wody. Przy samym ugniataniu masy było już sporo radości. Później lepiłyśmy z niej przeróżne figurki i wykazywałyśmy się artystycznie. Tak oto wspólnie stworzyłyśmy niesamowitą pamiątkę dla mnie i mojej córeczki, której małą stópkę i rączkę odbiłyśmy na masie. :) Siostrzenica bardzo mi w tym pomogła i dodatkowo miała przy tworzeniu rzeźby jej ulubionej myszki z bajki niezłą frajdę a efekt jest na prawdę świetny :)
    https://www.fotosik.pl/zdjecie/6a590efb47f0d6be
    https://www.fotosik.pl/zdjecie/36bce404660080cc
    https://www.fotosik.pl/zdjecie/591359361ee27803
    gabriela-89-89@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz czekamy, aż całkowicie wyschnie i zabierzemy się za pomalowanie ją farbkami. Aby uzyskać kolor, do masy solnej można dodać naturalne barwniki w postaci przypraw, które z pewnością każdy znajdzie w swojej kuchni (np. żółty- kurkuma, czerwona papryka- czerwony). Bardzo polecam zabawę i eksperymentowanie z takimi masami, bo na prawdę potrafią one pobudzić wyobraźnię i kretywność nie tylko u dzieci, ale także naszą :)
      Dodaję końcówkę, bo niestety jest ograniczona ilość znaków :)
      Gabriela P.
      gabriela-89-89@o2.pl

      Usuń

Prześlij komentarz