Dzbanek filtrujący Aquaphor Onyx.

 Dzięki współpracy z firma Aquaphor miałam możliwośc przetestowac dzbanek filtrujący model Onyx. 
  Od kiedy urodziłam córkę piję dużo wody niegazowanej, w domu pijemy równiez soki owocowe własnej produkcji i czesto gotuje się wodę. Czajnik po zwykłej wodzie z kranu trzeba czesto odkamieniac, a i smak wody mocno chlorowanej nie jest za przyjemny. Kupowanie wody w sklepach to duży wydatek i składowanie ogromnej ilosci plastiku.
  Dlatego dzbanki filtrujące wychodza  nam na przeciw ze swoim rozwiązaniem coraz czesciej.Jaka jest moja opinia i czy produkt spełnia swoje zadanie...? Zapraszam Was do lektury!
 

 DZBANEK FILTRUJĄCY AQUAPHOR ONYX

Opis producenta:
Dzbanek w stylu vintage, łączący tradycyjne elementy wzornictwa z współczesnymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Owalny dzbanek o pojemności 4,2 litra, z ergonomiczną rączką, zapewniającą stabilny uchwyt, z wygodnym systemem nalewania wody w pokrywce to idealny wybór dla osób ceniących sobie wygodę użytkowania.
Zawiera w sobie wkład magnezowy B25 (MG) MAXFOR.

 W dzbanku filtrującym Onyx znajduje się wkład Aquaphor B25 (Mg) MAXFOR, który powstał na bazie ponad ćwierćwiecznego doświadczenia firmy Aquaphor. Dzięki unikalnym właściwościom materiałów filtrujących, opracowanych przez Aquaphor, wkład filtrujący nie tylko zapobiega osadzaniu się kamienia, ale również dba o nasze serce, wzbogacając wodę w magnez. 

Wkład Aquaphor B25 (Mg) MAXFOR zawiera włókno Aqualen, dzięki któremu skutecznie usuwa jony metali ciężkich (np. rtęć, ołów), a także wzmacnia działanie bakteriostatyczne filtra. Dzięki jonowymiennemu włóknu Aqualen wkład oczyszcza wodę całą swoją powierzchnią, zwiększając znacząco wydajność filtracji. 

DANE TECHNICZNE


Pojemność dzbanka: 4.2 L
Pojemność wody filtrowanej 2 L
Szybkość filtracji: do 3 min
Rodzaj pokrywki uchylna z licznikiem zużycia wkładu
Wymienny wkład filtrujący: Aquaphor B25 (Mg) MAXFOR
Wydajność wkładu: 200 L
Wymiana wkładu filtrującego: co dwa miesiące
Wskaźnik zużycia wkładu: mechaniczny

USUWA ZANIECZYSZCZENIA
Wkłady filtrujące AQUAPHOR znacznie zmniejszają ilość najbardziej szkodliwych substancji znajdujących się w wodzie wodociągowej. Należą do nich:



  • osad, taki jak: rdza, piasek, szlam;
  • chlor, chloroform i inne związki chloru organicznego;
  • metale ciężkie: żelazo, ołów, rtęć, miedź;
  • produkty ropopochodne;
  • fenole;
  • redukuje twardość wody. 
Dzbanek wraz z wkładem można kupić już od ok. 60zł

Moja Opinia:

Woda w kranie nie jest dość dobrej jakości. Nie pokusiłabym się pic ją prosto z kranu, jednak odkąd posiadam dzbanek aquaphor piję wodę przefiltrowaną i nie przepłacam na sklepowe butelki. Woda w smaku niczym sie nie różni jest bardzo dobra.
Kamień w czajniku się nie osadza, herbata smakuje lepiej, kolor jest przejrzysty bez osadów.

Dzbanek z samego wyglądu już mi się podoba ma fajny kształt nie taki jak zwykłe dzbanki filtrujace: kanciaste i zazwyczaj prostokątne. Ten jest okragły, bardzo dobrze sie go trzyma w dłoni, nie jest cięzki, a mieści naprawdę sporo wody. Woda filtruje sie bardzo szybko, nie musimy długo czekać.

Posiada wskaźnik zużycia filtra, jest to naprawdę duże ułatwienie. Wiemy kiedy należy wymienić filtr, (gdy strzałka znajduje się na czerwonym polu).
Dzbanki dostępne są w kilku kolorach dlatego każdy może dopasować go do wystroju swojej kuchni.

Podoba mi się również to, że w pokrywie mamy otwór, który wystarczy otworzyć, aby napełnić go wodą - nie musimy przy tym rozbierać dzbanka na części pierwsze.
Zamykany "dziubek" nie dość, że chroni naszą wodę przed dostaniem się do środka zabrudzeń,czy owadów to jeszcze jest swego rodzaju ogranicznikiem, który sprawia, że woda nie wylewa się gwałtownie



Podsumowując polecam wszystkim zakup takiego dzbanka i picie smaczniejszej, zdrowszej i pozbawionej kamienia wody. Wydatek nie jest jakiś wielki, a wygoda ogromna, zapraszam na stronę producenta http://www.aquaphor.pl/ :)







A już teraz mozecie wygrać taki dzbanek na mojej stronie na facebooku łapcie link może szczęście uśmiechnie się właśnie do Ciebie: link
























Komentarze